Joanna Włodarczyk

Joanna Włodarczyk

Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, wpisana na listę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Krakowie.

Specjalizuje się w prawie cywilnym i rodzinnym, ze szczególnym uwzględnieniem spraw odszkodowawczych i rozwodów.

Proszę Sądu, Sąd się myli!

Czyli fachowo: „Zgłaszam zastrzeżenie do protokołu, zarzucając naruszenie artykułu…..”

Czy można (a może wręcz: trzeba?) zwracać Sądowi uwagę na popełnione przez niego błędy w trakcie rozprawy? A jeśli tak, to jak to robić? O tym dzisiejszy wpis.

Błąd Sądu

Zastrzeżenie do protokołu to, mówiąc w skrócie, instytucja służąca do tego, by w trakcie rozprawy zwrócić Sądowi uwagę na naruszenie przez niego przepisów procedury.

Czy należy to robić czy raczej wstrzymać się od wytykania Sądowi błędów, np. w obawie przed jego reakcją bądź też niekorzystnym wyrokiem?

Odpowiedź tutaj jest tylko jedna i wprost uregulowana w kodeksie postępowania cywilnego: strona powinna zwrócić uwagę Sądu na uchybienie przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu.

Jakiego zatem rodzaju błędy należy zgłaszać do protokołu oraz kiedy i jak to robić?

Jak wynika wprost z powołanego wyżej przepisu, chodzi tu o błędy proceduralne, a zatem konkretne naruszenie przepisów postępowania przez Sąd.

Możemy zatem wnieść zastrzeżenie, gdy np. Sąd bezzasadnie pominął zgłoszony przez nas dowód bądź dopuścił jakiś dowód, choć nie powinien był tego robić czy też np. udzielił stronie terminu dłuższego niż ustawowy. Są to jedynie przykłady, nie zaś wyczerpujący katalog naruszeń, takiego bowiem w kodeksie nie ma.

Kiedy i jak?

Na uchybienie Sądu powinno się zwrócić uwagę od razu, a najpóźniej na kolejnym posiedzeniu. Zazwyczaj robi się to, używając formuły, która brzmi: „Zgłaszam zastrzeżenie do protokołu, zarzucając naruszenie artykułu….., polegające na…….”. Na ogół wskazuje się konkretny przepis, który został naruszony, zwłaszcza gdy zastrzeżenie zgłasza profesjonalny pełnomocnik – jednak zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, do skutecznego zgłoszenia zastrzeżenia wystarczy również wskazanie, na czym dane naruszenie polegało.

Czy można złożyć takie zastrzeżenie na piśmie?

Z uwagi na termin (tj. najpóźniej na kolejnym posiedzeniu) jest taka możliwość, musimy tylko pamiętać, aby nasze pismo spełniało ogólne warunki przewidziane są dla pism procesowych.

Skutki niezłożenia zastrzeżenia

Od czasu najnowszej, dużej nowelizacji procedury cywilnej, jaka miała miejsce w 2019 r., skutki takie są inne w przypadku strony działającej samodzielnie, a inne, kiedy reprezentuje nas profesjonalny pełnomocnik.

Wcześniej, tj. przed wspomnianą nowelizacją, w każdym z tych wypadków strona, która nie zgłosiła zastrzeżenia, traciła prawo powoływania się na dane uchybienie w dalszym toku postępowania. Miało to szczególnie doniosłe znaczenie w postępowaniu odwoławczym, ponieważ strona, która nie zgłosiła zastrzeżenia przed Sądem I instancji, nie mogła potem tego uczynić w apelacji.

Obecnie skutek taki pozostał jedynie w przypadku stron reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników.

Oznacza to, że jeśli reprezentujący nas adwokat lub radca nie zgłosi zastrzeżenia do protokołu, nie będzie mógł się powoływać na dane uchybienie w apelacji, jeżeli wyrok w sprawie  byłby niekorzystny.

Co więcej, skutku powyższego nie niweczy wypowiedzenie lub cofnięcie pełnomocnictwa – nawet zatem jeśli później wypowiemy pełnomocnictwo, my sami również nie będziemy mogli powołać się na popełnione uchybienia.

Można dyskutować, czy jest to słuszne rozwiązanie – nasuwa się bowiem pytanie, dlaczego strona ma ponosić negatywne konsekwencje (nawet po wypowiedzeniu pełnomocnictwa) w sytuacji, gdy zastrzeżenia nie zgłosił jej pełnomocnik?

Cóż – na razie jednak przepis obowiązuje w takim właśnie kształcie, jeśli zatem decydujemy się na pomoc profesjonalnego pełnomocnika (która w większości spraw jest na ogół wskazana), to wybierajmy takich, do których wiedzy i rzetelności mamy po prostu zaufanie.

Wyjątki

Jak w niemal każdej instytucji prawa procesowego, tak i tu są wyjątki.

Kiedy zatem strona reprezentowana przez pełnomocnika, pomimo braku zgłoszenia zastrzeżenia, nie poniesie negatywnych skutków procesowych?

Otóż wtedy, gdy naruszone przepisy procedury Sąd winien był wziąć pod uwagę z urzędu bądź gdy strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy.

Sytuacja pierwsza to m.in. wszystkie uchybienia prowadzące do nieważności postępowania, natomiast sytuacja druga – np. wówczas gdy nie mieliśmy możliwości zgłosić zastrzeżenia, bo Sąd zamknął rozprawę, nie udzielając nam głosu, wcześniej zaś dopuścił się jakiegoś naruszenia.

Na koniec pewna oczywistość, o której jednak warto pamiętać, występując w jakiejkolwiek roli w procesie: znajomość procedury jest na sali rozpraw niezbędna i równie ważna jak nasze merytoryczne argumenty.

To właśnie dzięki niej możemy odpowiednio reagować, gdy ta procedura jest naruszana – i to dzięki niej wiemy, że do takiego naruszenia w ogóle doszło.

Kontakt

Kancelaria Radcy Prawnego Joanna Włodarczyk

Al. Dembowskiego 9/76, 30-540 Kraków

kancelaria@jwlodarczyk-radca.pl

NIP: 6792770603

REGON: 121184041

+ 48 604 217 780

Ta strona używa plików cookies. Korzystając z naszej strony, wyrażają Państwo zgodę na ich zapisywanie w pamięci urządzenia końcowego. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w przeglądarce internetowej.